Dzisiejsza stylizacja to powrót do zapomnianego Galliano . Wspominacie może swoją pierwszą wypłatę , i na co ja przeznaczyliście. Zawsze mama powtarzała mi iż za pierwszą wypłatę powinno się kupić coś długotrwałego , co może nam służyć na lata ,jako paniątka tego pierwszego własnego zakupu .
I tak oto znajdujemy się wspomnieniach i mojej ulubionej bluzce od Galliano.
Pierwsza wypłata ,zakup to właśnie ona coś markowego , modnego i mogącego służyć lata. Czemu taka bo co lato zakładam ją raz ... Takie odświeżenie garderoby .A wy macie podobnie. ...
Założyłem:
T-shert: John Galliano
Spodnie:H&M
Sandały:Vita moda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz